Podjąłeś decyzje. Chcesz psa. Gdzie znaleźć tego idealnego, wyczekiwanego, wymarzonego przyjaciela, z którym spędzisz sporą część swojego życia? A może tak schronisko dla psów?
Decydując się na psiaka, często mamy z góry określone wymagania, dot. jego wielkości, charakteru, wyglądu itp. Zastanawiamy się nad wyborem rasy, płci i jego predyspozycji psychofizycznych. Gdy wiemy już, jakiego psa chcielibyśmy mieć, zaczynamy szukać hodowli lub miejsc, gdzie moglibyśmy takowego nabyć.
Czasem nie bierzemy pod uwagę psów ze schroniska, często błędnie myśląc, iż takie zwierzęta zostały oddane lub porzucone ponieważ „coś z nimi nie tak”. Sprawiały problemy, były niesforne, agresywne itp. i w taki właśnie sposób będą odnosić się również do nas. Jest to zupełnie błędne rozumowanie. Te podejrzenia nie maja nic wspólnego z prawdą. Owszem, często do schronisk trafiają psy z niesprawiedliwie przyklejonymi łatkami, typu „agresywny”, „uciekinier”, „lękliwy” itp. Pamiętajmy jednak iż to, że jakiś pies przejawiał np. zachowania agresywne, wcale nie oznacza że taki jest i już. Każde zachowanie psa, ma swoje wyjaśnienie. Każde złe nawyki, jesteśmy w stanie wyeliminować. Każde nieodpowiednie zachowanie możemy zastąpić tym pożądanym. To od naszej energii i podejścia, zależy jak pies nas odbiera i jak reaguje na poszczególne bodźce.
Błędne interpretacje zachowań, często prowadzą do przyklejania nieprawdziwych łatek psom, które w rękach odpowiednich przewodników, byłyby idealnymi pupilami. To my ludzie jesteśmy odpowiedzialni za zachowania psów. To od nas zależy, czy nasz pies będzie spokojny, grzeczny i zrównoważony, czy nadpobudliwy, nieposłuszny i rozchwiany psychicznie.
Przechadzając się po schronisku, możemy zauważyć psy, które bez wątpienia miały za sobą złych opiekunów, przez których znalazły się w tym miejscu. To nie psy są winne. Nie sprawiały problemów bo takie się urodziły, lecz dlatego, że nie zostały odpowiednio poprowadzone. Nie poświęcono im odpowiedniej ilości czasu. Nie zaspokojono ich podstawowych potrzeb. Miały pecha, że trafiły w ręce nieodpowiedzialnych ludzi, którzy zgotowali im taki los. Ich przeszłość jednak, może odejść w niepamięć, jeśli tylko zdecydujemy się im pomóc, a wówczas, odpowiednio poprowadzony, adoptowany ze schroniska pies, może stać się dla nas wspaniałym wiernym towarzyszem, który bez wątpienia spełniać będzie nasze wymagania.
Psów w schroniskach jest tak dużo, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Od pięknych rasowców, dużych dostojnych owczarków, wszelkiego typu „północniaków”, spanielów, szpiców, wyżłów i kundelków, po malutkie yorki, shi-tzu, chiuhuały i ratlerki. Jednym zdaniem – „Do wyboru do koloru”!
Znajdziemy tam również psiaka, z odpowiednim dostosowanym do nas poziomem energii, czym niewątpliwie powinniśmy się również kierować przy wyborze pupila. Musimy pamiętać, iż jego energia nigdy nie powinna być wyższa od naszej.
Zasadniczo rozróżniamy cztery poziomy energii:
1-niski, 2-średni, 3-wysoki i 4- bardzo wysoki
Warto zasięgnąć pomocy specjalisty jeśli sami nie jesteśmy w stanie określić, który poziom energii z czterech wyżej wymienionych ma dany pies. Jest to bardzo ważne, ponieważ od poziomu energii psa, zależy ile wysiłku fizyczno-umysłowego potrzebować będzie na co dzień, jak powinniśmy z nim pracować i jakie ćwiczenia są dla niego przeznaczone. Jeśli nasz poziom energii będzie niższy od energii psa, nie będziemy w stanie zaspokoić jego potrzeb ani być dla niego dobrym przewodnikiem. Adoptując psiaka pamiętajmy zatem, że oprócz wielu czynników którymi kierujemy się przy jego wyborze, by cieszyć się wspólnym życiem i w pełni z niego korzystać, musimy być również odpowiednio dopasowani.
Kiedy już zdecydujemy się na wizytę w schronisku i jakieś psie spojrzenie zawładnie naszym sercem, a po wywiadzie wstępnym na jego temat, tudzież z pracownikami schroniska, wolontariuszami lub behawiorystą stwierdzimy, że jesteśmy w stanie zaspokoić jego potrzeby – nie wahajmy się i przyjmijmy do naszego życia jego małe, wielkie(!) psie serce.
Pamiętajmy! Dając dom psiakowi ze schroniska, nie tylko sprawiamy sobie cudownego przyjaciela, lecz także, ratujemy mu życie. Nie bójmy się zatem adoptować psów z nieznaną nam przeszłością. Ona nie jest ważna. Psy żyją chwilą. Ich reakcje na rzeczy, na które wcześniej reagowały w nieodpowiedni sposób mogą zostać odpowiednio zmodyfikowane, a ich zachowania nakierowane na odpowiednie. Naprawdę przeszłość nie ma znaczenia, jeśli prawidłowo podejdziemy do psa, a wówczas może on stać się naszym najwspanialszym, najwierniejszym i najcudowniejszym kompanem pod słońcem.
Szukając dla siebie odpowiedniego psiaka, często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że tak naprawdę, nasz wymarzony, upragniony, idealny przyjaciel, może znajdować się właśnie w schronisku dla psów. Dajmy im szansę na lepszą przyszłość, a zyskamy psią miłość, której nie da się do niczego porównać.